nieco o mnie

Jestem obserwatorem i komentatorem. Mam w sobie ciekawość świata i ludzi. Podążam za tempem dzisiejszego życia, rozumiem jego rytm, zasady, trendy i kierunek, w którym zmierza. Sama żyję jednak nieco na opak, zdecydowanie pod prąd, ale właśnie dzięki temu widzę ostrzej to, co w głównym nurcie w zawrotnym i równym tempie pędzi do przodu. Mam też swoje lata, swoje przeżyłam, wiele widziałam, słyszałam, przeczytałam i wiele się nauczyłam. Nie chcę tego wszystkiego trzymać tylko dla siebie. Z drugiej strony nie chcę niczego nikomu narzucać i nikogo pouczać. Uznałam, że najbardziej bezpieczną i komfortową formą zaoferowania innym swoich obserwacji i rozumienia rzeczy będzie ubranie ich w fabułę lub przedstawienie w formie dyskusji. Zaczęłam od książki. Książka zawsze prezentuje wartości autora, ale to, jak je zrozumie odbiorca pozostaje kwestią niedopowiedzianą. Lubię tego rodzaju wolność, przestrzeń. Wolność lubię ponad wszystko i to wolność wszelaką. Mam plan na kolejne formy prozy, także opowiadania czy historie odcinkowe. Potem przyjdzie czas na to, co jest w perspektywie tej strony, czyli bardziej bezpośrednio i tematycznie.
Nora Nomm to moje drugie ja. Bardzo odległe od tego, co robię zawodowo i kim jestem na co dzień. Na razie nieco hobbystyczne, drugoplanowe, ale bardzo moje. Może z czasem stanie się jedyne, a przynajmniej dominujące. Zobaczę. Zobaczymy, bo bardzo wiele zależy od Was Drogie Czytelniczki.
Tak, zwracam się do Czytelniczek, bo to, co chcę zaproponować jest głównie skierowane do kobiet, choć nie mam nic przeciwko temu, by i męski świat z tego korzystał. Sprytni i mądrzy faceci będą to potrafili. Generalnie jestem liberałem. Staram się nie być stronnicza. Nie lubię schematyzacji. Szukam racji u każdego i każdemu umiem ją przyznać, pod warunkiem, że prezentuje kulturę, klasę, ma coś do powiedzenia i umie to wyrazić. NN